Dawno mnie tu nie było.. tzn. bywałam bardzo często aby podziwiać piękne prace na obserwowanych blogach, jednak sama w tym czasie niestety nic nie zrobiłam. Najpierw obowiązki a potem przyjemności. Te pierwsze jednak znacznie więcej zajmują czasu niż te drugie..
Dzisiaj chciałam pokazać swoje pierwsze próby decu na materiale. Poszewki wielkości jaśka, po dwa złote sztuka i papier ryżowy, efekt - poniżej:
Esas fundas te han quedado preciosas,
OdpowiedzUsuńsaludos Inma¡¡¡¡¡
Piękne poduchy! Próba udana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt uzyskałaś.Udane a nawet genialne początki.Chciałabym,żeby mnie się w końcu udało na tak dużej powierzchni.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńPoduchy bardzo ładne, a ja mam ogromną słabość do secesji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, 50-ta obserwatorka
Witam cieplutko i zapraszam do obserwowania mojego skromnego bloga :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne poduszki ,zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń